Informację o zarzutach i areszcie wobec 39-letniego mężczyzny przekazał w niedzielę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński.
Do podpalenia dwóch osób w kryzysie bezdomności: 55-letniej kobiety i 36-letniego mężczyzny doszło w nocy z czwartku na piątek w centrum Malborka.
"W czasie gdy osoby bezdomne spały, podszedł do nich mężczyzna i zaczął oblewać je benzyną. Jeden z pokrzywdzonych obudził się i w tym samym momencie poczuł, że zaczyna palić się jego prawy but i koc, którym był przykryty. Pokrzywdzony zobaczył również, że odzież na leżącej obok kobiecie paliła się. Wtedy pokrzywdzony zaczął pomagać kobiecie ugasić ogień, natomiast sprawca natychmiast się oddalił" – poinformował prok. Duszyński.
Kobieta, która doznała poparzeń ciała II i III stopnia, została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Mężczyźnie nic się nie stało. Dwie pozostałe osoby, które również spały w tym miejscu, oddaliły się.
Pijanego 39-letniego sprawcę zatrzymano niedługo po zdarzeniu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu mężczyźnie zarzutów usiłowania zabójstwa.
"Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że z tym zdarzeniem nie ma nic wspólnego, a benzynę kupił, bo potrzebował do spalenia gałęzi na działce" – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W sobotę Sąd Rejonowy w Malborku, zgodnie z wnioskiem prokuratora, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.(PAP)
dsok/ pad/
